6 listopada 2020 Fashion Week Spring-Summer 21 – najlepsze momenty Fashion Week zakończył się już jakiś czas temu. Chciałyśmy go podsumować i przyjrzeć się bliżej temu, co działo się na pokazach kolekcji Wiosna/Lato 2021. Czy wirtualne pokazy wyparły te tradycyjne? Czy Paryż, Londyn, Nowy Jork i Mediolan zapełniły się, jak co roku, entuzjastami mody? Sprawdźmy to! źródło: newsreaderboard.com To był Fashion Week inny, niż wszystkie, bo czas jest wyjątkowy. W dobie pandemii większość pokazów odbyła się bez fizycznej publiczności, na rzecz transmisji na żywo czy video. Niektórzy projektanci upajali się nowym formatem, inni gubili się i błądzili. Niektóre duże marki w ogóle zrezygnowały z udziału w tygodniu mody. Przedstawiamy kilka z nich, które najbardziej przykuły naszą uwagę. MOSCHINO Gdy przychodzi nam na myśl Jeremy Scott z Moschino, to wiemy, że nie będzie to nic zwyczajnego, oczywistego i mało zaskakującego. On wie, co sprawia, że pokaz mody w erze Covid jest niepowtarzalny. Nie będziemy ukrywać, że nas to bardzo rajcuje. Król kiczu, jak jest nazywany przez niektórych, zawsze rozumiał jak połączyć modę i rozrywkę i zostać zapamiętanym. źródło: www.cnn.com Mimo że w pokazie zamiast modelek wystąpiły… marionetki, pokaz kosztował prawdopodobnie więcej, niż tradycyjny. Jeremy Scott stworzył 40 lalek do złudzenia przypominających jego ulubione supermodelki, a na widowni siedziała śmietanka światowego kręgu mody… awatary wielkości lalki ze zwykłego pierwszego rzędu. „To nie jest pokaz kukiełkowy, to pokaz mody!” – marionetka Jeremiego mówi realnemu Jaremy’emu w początkowej scenie video. Czy to kolejny nudny film o modzie? Zdecydowanie nie! Zresztą zobaczcie sami: LOUIS VUITTON Co zaserwował Dom Mody Louis Vuitton? Niesamowitą lokalizację 🙂 Pokaz odbył się z udziałem publiczności na Green Screenie, czyli zielonym tle, który daje niesamowite możliwości zmiany otoczenia. Fizycznie miał miejsce w świeżo wyremontowanym przez LVMH domu mody La Samaritaine, gdzie zainstalowane były kamery 360 stopni, które pozwalały widzom przed ekranami obracać się i oglądać wchodzące i wychodzące modelki. Ten look spowodował trochę kontrowersji. Długo po pokazie dyskutowano, czy hasło „Vote” nawołujące do głosowania jest pustym sloganem czy zaangażowaniem politycznym. źródło: vogue.com Na tym pokazie dało się zauważyć widoczny powrót i nawiązanie do lat 80-tych. Szerokie ramiona, mocne damsko-męskie sylwetki: źródło: vogue.com BURBERRY Dom mody Burberry wybrał się w okolice Londynu, a dokładniej do lasu, gdzie odbyła się transmisja na żywo, bez publiczności. Oglądało ją jednocześnie ponad 40 tysięcy ludzi! Pokaz został przygotowany we współpracy z niemiecką artystką Anne Imhof specjalizującą się w nietypowych performensach i instalacjach. Tutaj też nie obyło się bez kontrowersji – twórcom zarzucono, że race dymne mogły spowodować pożar. Drugim zarzutem był scenariusz pokazu, który momentami przypominał rytuały i obrzędy rodem z sekt. źródło: crackmagazine.net Wracając do sylwetek: jak powiedział sam Riccardo Tisci „inspiracją kolekcji był romans syrenki z rekinem”, a my zastanawiamy się, czy to przypadkiem nie jest żart… 😉 źródło: vogue.com Wśród tematów przewodnich kolekcji wiele razy pojawiał się temat pandemii, zachowania dystansu społecznego czy zasłaniania nosa i ust. Bardzo często maseczki były istotnym elementem stylizacji. Zobaczcie projekty Ricka Owensa: źródło: latestmagazine.net Motywem przewodnim tego Tygodnia Mody była różnorodność i coś, co wcześniej wydawało się niemożliwe, wychodzące poza schemat. Teraz, ujrzało światło dzienne. Versace po raz pierwszy zaprezentowało swoją kolekcję na modelkach plus size. Donatella nigdy nie zatrudniała modelek powyżej rozmiaru S/M. Fendi zaprosiło do współpracy dojrzałe kobiety. Paco Rabanne zaangażowało do pokazu znajome aktorki, stylistki, kobiety pracujące w firmie oraz stażystki. Prada postawiła na zupełnie nowe twarze – każda dziewczyna występująca na pokazie była na nim pierwszy raz. Pokaz Versace. Na zdjęciu Jill Kortleve, Alva Claire i Precious Lee. Źródło: wmagazine.com To świadczy o tym, że czas pandemii i wielkich zmian jest świetnym czasem dla młodych, zdolnych, którzy wcześniej nie mieliby możliwości zaprezentowania się tak szerokiej publiczności. Publiczności wirtualnej, z całego świata. Czy następny Fashion Week również będzie przełamywał schematy? Dowiemy się za pół roku.